Cześć! Dawno nie wstawiałam żadnych przepisów, więc dzisiaj podam na ciasteczka, które upiekłam już dwa razy (w tym dzisiaj :D) i naprawdę bardzo mi smakują. Są mięciutkie i mocno czekoladowe... pycha! <3
Składniki (na około 4 blachy ciastek):
* 2 szklanki mąki pszennej
* pół łyżeczki sody oczyszczonej
* pół łyżeczki soli
* 115 g masła
* 3/4 szklanki kakao
* 1,5 szklanki cukru
* 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
* 2/3 szklanki maślanki
* 2 szklanki kawałków czekolady (można wymieszać gorzką i mleczną)
Sposób przygotowania:
Mąkę pszenną wymieszać z sodą i solą.
Masło roztopić w małym garnuszku.
Do
misy miksera wlać masło (gorące), dodać kakao i zmiksować na gładką
masę. Dodać cukier, ekstrakt z wanilii i maślankę, dalej miksować.
Powoli wsypywać mąkę, miksując. Dodać kawałki czekolady i wymieszać.
Powstanie wówczas dość klejące i gęste ciasto.
Ciasto nakładać na
blachę wyłożoną matą teflonową, około pół łyżki na jedno ciastko,
pozostawiając między nimi spore odstępy (w piekarniku urosną i mogą się
zrosnąć). Podczas wykładania ciasta można pomóc sobie drugą łyżką, gdyż
będzie się ono kleiło.
Piec w temperaturze 180ºC
przez około 10 - 12 minut. Wyjąć z piekarnika, poczekać aż lekko
przestygną (będą początkowo zbyt miękkie), po kilku minutach wystudzić
na kratce.
SMACZNEGO! :)
piątek, 13 lipca 2012
środa, 11 lipca 2012
Hejka!
Plakat z filmu |
Po pierwsze "Skazani na Shawshank" <3 Już dawno miałam o nim napisać, ale jakoś nie było kiedy ;P Uwielbiam ten film! Zdążyłam go już ze trzy razy obejrzeć i mogłabym jeszcze następne kilka... Nawet jeśli na pamięć znam już całą akcję - wiem, że pomimo tego nie będzie dla mnie nudny. Ogólnie film opowiada o niewinnym mężczyźnie posądzonym o morderstwo i skazanym na dwa dożywocia <O.o> w więzieniu Shawshank.
No i po drugie "American Beauty". Trochę gorszy od "Skazanych na Shawshank", ale też bardzo mi się podobał. Opowiada o losach mężczyzny w średnim wieku, który po spotkaniu z przyjaciółką własnej córki zamierza zmienić swoje życie... Takie troszkę dziwne połączenie dramatu z komedią :P Ale na pewno warto ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)